
„Uzależnienie od cukru” i jego wpływ na masę ciała oraz kondycję zdrowotną
Cukry proste są niemal wszędzie – w napojach, przetworzonej żywności, ale także w wielu produktach, które powszechnie uw...
Leczenie
2 wrz 2025
Sugerowane
Jedzenie ma odżywiać organizm, wspierać zdrowie i dawać energię do działania – takie są jego główne zadania z punktu widzenia biologii. Ale nie zawsze tak jest. W niektórych przypadkach spożywanie posiłków, w szczególności potraw o określonych walorach smakowych, staje się celem samym w sobie. Mówimy wtedy o uzależnieniu od jedzenia, czyli zaburzeniu, które – zgodnie z klasyfikacją DSM-5 opracowaną przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne [12] – polega na silnej, niekontrolowanej potrzebie spożywania konkretnych kategorii produktów w nadmiernych ilościach. Jakie mogą być skutki takiego „nałogu”? Czym różni się on od kompulsywnego objadania się (BED – ang. binge eating disorder)? I najważniejsze – jak można sobie z nim radzić? Wyjaśniamy!
Uzależnienie od jedzenia to złożone zaburzenie, które polega na utracie kontroli nad spożywaniem określonych produktów – szczególnie tych wysokoprzetworzonych, bogatych w cukier, sól i tłuszcz (czekolada, chipsy, lody, fast food). Osoby dotknięte tym zaburzeniem sięgają po tego typu produkty nie tylko z powodu głodu fizjologicznego, lecz przede wszystkim po to, by doświadczyć przyjemności wywołanej przez wyrzut neuroprzekaźnika (dopaminy) w mózgu. Z biegiem czasu potrzebują coraz więcej takich pokarmów, aby utrzymać stały poziom satysfakcji.
Mechanizmy uzależnienia od jedzenia mogą mieć zarówno biologiczne, jak i psychologiczne podłoże. Niektóre osoby są genetycznie bardziej podatne na uzależnienia, co wpływa na sposób, w jaki ich układ nagrody reaguje na jedzenie. Czynniki psychologiczne z kolei, takie jak chroniczny stres, trudności w radzeniu sobie z negatywnymi emocjami czy samotność, sprzyjają sięganiu po wysokoprzetworzone produkty, które są formą ucieczki i chwilowego ukojenia. W ten sposób jedzenie przestaje spełniać swoje podstawowe funkcje i staje się narzędziem samoregulacji o szkodliwych konsekwencjach.
Objawy uzależnienia od jedzenia można rozpoznać, odwołując się do kryteriów podobnych do tych, które stosuje się w diagnostyce uzależnień od substancji psychoaktywnych (według DSM-5, Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, 5th Edition). Należą do nich m.in.:
Szacuje się, że uzależnienie od jedzenia dotyczy od kilku do kilkunastu procent populacji, a odsetek ten jest znacznie wyższy wśród osób z nadwagą, otyłością lub zaburzeniami odżywiania – wynosi nawet 25–40% u osób z nadmierną masą ciała, a wśród pacjentów z zaburzeniami odżywiania może sięgać 40–60%.
Uzależnienie od jedzenia często jest utożsamiane z kompulsywnym objadaniem się (binge eating disorder – BED), podczas gdy są to dwa odrębne zjawiska. To pierwsze wiąże się z silnym, psychologicznym pragnieniem zjedzenia określonych produktów wysokoprzetworzonych, które wywołują wyrzut dopaminy i przyjemność podobną do tej, którą odczuwają osoby uzależnione od substancji psychoaktywnych. Osoba uzależniona traci kontrolę nad spożywaniem takich pokarmów, a ich jedzenie staje się codziennym rytuałem i sposobem na ucieczkę od emocji.
Kompulsywne objadanie się z kolei to zaburzenie odżywiania, które charakteryzuje się epizodami niekontrolowanego spożywania dużych ilości jedzenia, bez wyraźnych preferencji dotyczących kategorii produktów spożywczych, często szybko i w samotności. Następstwem tych „napadów” jest silne poczucie winy, wstydu, a nawet stany depresyjne. Kompulsywne objadanie się również zostało ujęte w klasyfikacji DSM-5 i obejmuje specyficzne kryteria diagnostyczne, które nie występują w uzależnieniu od jedzenia. Należą do nich m.in.:
Uzależnienie od jedzenia to nie tylko problem psychiczny czy emocjonalny – jego konsekwencje mogą mieć poważny wpływ na zdrowie fizyczne i ogólną jakość życia. Długotrwałe, niekontrolowane spożywanie produktów wysokoprzetworzonych, bogatych w cukier, tłuszcz i sól, może obciążać organizm na wielu poziomach.
Jednym z najczęstszych skutków uzależnienia od jedzenia jest przyrost masy ciała. Wysokoenergetyczne produkty zawierają dużo „pustych kalorii”, które nie sycą na długo i – spożywane regularnie w nadmiernych ilościach – prowadzą do dodatniego bilansu energetycznego. A nadwyżki kalorii, jeśli nie zostaną wykorzystane, sprzyjają odkładaniu się tkanki tłuszczowej, co może prowadzić do nadwagi i otyłości, która jest chorobą przewlekłą i stanowi czynnik ryzyka wielu poważnych powikłań takich jak miażdżyca czy cukrzyca typu 2.
Nadmierna konsumpcja przetworzonej żywności to duże obciążenie dla organizmu, który nie radzi sobie z przetwarzaniem takich ilości cukru, tłuszczu czy sodu. W efekcie zwiększa się ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń lipidowych (np. podwyższonego poziomu cholesterolu) i miażdżycy (zwężenie naczyń krwionośnych przez odkładanie się w nich blaszek miażdżycowych). Choroby te mogą prowadzić do poważnych powikłań sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca czy udar mózgu.
Dieta oparta na wysokoprzetworzonych produktach – typowa przy uzależnieniu od jedzenia – sprzyja występowaniu stanów zapalnych w organizmie. Dodatkowo niedobór błonnika, witamin i minerałów w diecie często zaburza prawidłowe funkcjonowanie wielu układów w organizmie i może prowadzić do osłabienia odporności.
Uzależnienie od jedzenia może negatywnie wpływać na jakość życia. Przewlekłe zmęczenie, problemy z koncentracją, pogarszająca się kondycja fizyczna i psychiczna – to problemy, które mogą pojawić się, gdy jedzenie przestaje spełniać swoje właściwe funkcje. W niektórych przypadkach może dojść do rezygnacji z aktywności fizycznej czy wycofania się z kontaktów społecznych, co dodatkowo pogłębia problem.
Aby poradzić sobie z uzależnieniem od jedzenia, trzeba przede wszystkim zrozumieć, że nie jest to kwestia braku silnej woli, lecz realne zaburzenie, które (podobnie jak inne uzależnienia) wymaga profesjonalnego wsparcia. Terapia poznawczo-behawioralna prowadzona przez doświadczonego psychologa lub psychoterapeutę może pomóc w rozpoznaniu oraz zmianie schematów myślowych i zachowań, które prowadzą do utraty kontroli nad jedzeniem. Jeden z najważniejszych celów tego procesu to wypracowanie alternatywnych – i przede wszystkim zdrowszych – sposobów radzenia sobie z napięciem i stresem.
W przypadku osób z otyłością wskazane jest przede wszystkim kompleksowe leczenie choroby, czyli wielokierunkowe działania obejmujące wypracowanie zbilansowanych i trwałych nawyków żywieniowych, regularną aktywność fizyczną oraz leczenie chirurgiczne lub farmakologiczne (jeśli jest wskazane). Ważną rolę w terapii choroby otyłościowej odgrywa też wsparcie psychologiczne – ważny krok w budowaniu poczucia sprawczości, który może być niezbędny w poradzeniu sobie z uzależnieniem od jedzenia.
Wiele badań i klasyfikacji (np. DSM-5) wskazuje, że uzależnienie od jedzenia może mieć cechy bardzo podobne do uzależnień od substancji psychoaktywnych [12]. Dotyczy to m.in. zaburzonego działania układu nagrody w mózgu i utraty kontroli nad spożyciem.
W niektórych przypadkach zmiana stylu życia, edukacja żywieniowa i świadoma praca nad nawykami mogą przynieść poprawę. Jednak w większości sytuacji leczenie wymaga wsparcia specjalistów, szczególnie jeśli problem trwa dłużej i znacząco wpływa na codzienne funkcjonowanie.
Nie zawsze, ale bardzo często. Uzależnienie od jedzenia zwiększa ryzyko nadmiernej masy ciała, ponieważ zazwyczaj wiąże się ze spożywaniem dużych ilości wysokokalorycznych produktów. Warto jednak zaznaczyć, że problem może dotyczyć także osób o prawidłowej masie ciała.
Wysokoprzetworzona żywność może mieć właściwości uzależniające ze względu na wysokie stężenie cukru, tłuszczu, soli i dodatków smakowych, które razem tworzą silnie stymulującą mieszankę – znacznie intensywniejszą niż to, co naturalnie występuje w jedzeniu. Spożywanie takich produktów prowadzi do szybkiego wyrzutu dopaminy, neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za odczuwanie przyjemności. To właśnie ten mechanizm – bardzo podobny do działania substancji psychoaktywnych – sprawia, że z czasem organizm może „domagać się” coraz częstszego sięgania po te produkty.