Projekt „Słowa, które KAleczą”

sProjekt „Słowa, które KAleczą”

W ramach kampanii edukacyjnej „Porozmawiajmy szczerze o otyłości” powstał film przedstawiający doświadczenia czterech pacjentek w kontaktach z pracownikami ochrony zdrowia, w którym przyznały, że spotkały się z przejawami dyskryminacji słownej ze strony niektórych lekarzy. Żarty, ironia i uwagi lub niemedyczne sformułowania, wypowiadane nawet w dobrej wierze, mogą skutecznie obniżyć samoocenę pacjentów i pacjentek. Jak zatem wspierać osoby chore, aby zwiększyć skuteczność leczenia?

Problem stygmatyzacji pacjentów z chorobą otyłościową

Z badań przeprowadzonych przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research na zlecenie Novo Nordisk (z roku 2023) wynika, że 13% ankietowanych z otyłością doświadczyło agresji słownej podczas wizyty u lekarza. Stygmatyzacja chorych zazwyczaj przyjmuje formę oceniających komentarzy, złośliwych żartów, plotkowania, ironicznego lub podniesionego tonu głosu. Ponadto 51% ankietowanych twierdzi, że jest gorzej traktowana niż osoby z prawidłową masą ciała.  

Adrianna Sobol, psycholożka i wykładowczyni WUM, podkreśla, że lekarz powinien towarzyszyć pacjentowi na każdym etapie terapii. Dzięki temu chory łatwiej zredukuje masę ciała, a także uniknie nawrotów choroby otyłościowej.

Jak wesprzeć chorego w leczeniu otyłości?

Podejście lekarza do pacjenta może wpłynąć na to, czy zrozumie on, że otyłość jest przewlekłą chorobą wymagającą konkretnych działań, czy zamknie się w sobie w stereotypowym przekonaniu, że choroba to wynik jego zaniedbań i słabej woli. Lekarz powinien pamiętać, że chorzy często sami podejmują wielokrotne próby redukcji masy ciała. Jeśli nie przynoszą one spodziewanych efektów, u pacjentów pojawia się frustracja i niska samoocena. W połączeniu z powszechną stygmatyzacją, często rezygnują z życia towarzyskiego. 

Są tacy lekarze, którzy nie postrzegają otyłości jako choroby, lecz traktują ją jako defekt kosmetyczny lub wynik zaniedbania. Przez co nie starają się znaleźć przyczyn schorzenia, zalecają jedynie zmianę diety i zwiększenie aktywności fizycznej. Zdarzają się przypadki, w których lekarze nie chcą zająć się leczeniem powikłań, dopóki pacjent nie zredukuje masy ciała. 

Jak powinna wyglądać relacja lekarz-pacjent?

Chorzy oczekują od lekarzy empatii i zrozumienia. W codziennym życiu zdarza im się spotykać z przejawami stygmatyzacji. Gabinet lekarski jest miejscem, w których chcieliby się czuć bezpiecznie, w którym mogliby odzyskać swoją podmiotowość i poczucie sprawczości. Brak zrozumienia ze strony lekarza może spowodować niechęć pacjenta lub rezygnację z dalszych działań.   

Decyzja o zgłoszeniu się na wizytę wymaga wyjścia ze strefy komfortu, ponieważ pacjenci są często narażeni na ocenianie i deprecjonowanie. Lekarz powinien wykazać się cierpliwością i zrozumieniem – w ten sposób zachęci chorego do dialogu, zrozumienia istoty choroby otyłościowej i dalszych działań. Osobom z chorobą otyłościową jak każdej innej osobie, należy się szacunek. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że zrezygnują z walki o swoje zdrowie. Nie powinno się ich obwiniać, zamiast tego warto zapytać: „Jak mogę Ci pomóc?” Dzięki temu pacjenci nie czują się osamotnieni. Lekarz powinien przedstawić choremu plan działania i zmotywować do dalszych działań zmierzających do odzyskania zdrowia.

Źródło