
Jak nadmierna masa ciała może zaburzać metabolizm glukozy? Rola otyłości w rozwoju insulinooporności
W krajach rozwiniętych rośnie liczba osób z insulinoopornością, czyli zmniejszoną wrażliwością na insulinę oraz zwiększo...
Leczenie
18 cze 2025
Sugerowane
Zespół policystycznych jajników (PCOS) to zaburzenie hormonalne, które może dotyczyć ok. 20% kobiet w wieku 15–44 lat. Dane statystyczne pokazują również, że ponad połowa pacjentek z tą chorobą ma nadmierną masę ciała. Sprawdź, w jaki sposób PCOS może wpływać na masę ciała i jaka może być zależność między tą chorobą a otyłością.
Zespół policystycznych jajników (PCOS) to złożone zaburzenie hormonalne, które dotyka nawet co piątą kobietę w wieku rozrodczym i jest jedną z najczęstszych przyczyn niepłodności.
PCOS to stan przewlekły, który może mieć różne przyczyny. Charakterystycznym objawem jest insulinooporność, czyli zmniejszona wrażliwość tkanek na insulinę. W odpowiedzi na to trzustka produkuje więcej insuliny. Hiperinsulinemia z kolei stymuluje jajniki do nadmiernej produkcji androgenów, zaburzając proces dojrzewania pęcherzyków i owulacji. Brak równowagi hormonalnej zaburza cykl miesiączkowy i może powodować objawy związane z nadmiarem męskich hormonów.
Do najczęstszych objawów zespołu policystycznych jajników należą:
Ponadto wiele kobiet mających to zaburzenie doświadcza trudności z zajściem w ciążę, a także choruje na nadmierną masę ciała.
Jak już wspomniano, ponad połowa kobiet ze zdiagnozowanym zespołem policystycznych jajników ma nadmierną masę ciała, która może prowadzić do rozwoju choroby otyłościowej. Wiele osób zastanawia się, dlaczego te dwie choroby często występują jednocześnie. Związek między nimi jest bardzo silny i często tworzy rodzaj „błędnego koła”, przez co leczenie może stawać się utrudnione.
Najważniejszym elementem, który łączy PCOS i otyłość jest wspomniana już insulinooporność, Podwyższony poziom insuliny nie tylko mobilizuje jajniki do zwiększonej produkcji androgenów, lecz również sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej, zwłaszcza w okolicy brzucha. Tkanka tłuszczowa – zwłaszcza trzewna – jest metabolicznie aktywna i wydziela substancje prozapalne oraz hormony (adipokiny), które mogą dodatkowo zmniejszać wrażliwość na insulinę i wpływać na równowagę hormonalną. W ten sposób powstaje mechanizm sprzężenia zwrotnego: insulinooporność w PCOS sprzyja otyłości, a otyłość nasila insulinooporność i objawy PCOS, tworząc trudny do przerwania cykl.
Zespół policystycznych jajników jest wymieniany wśród ponad 200 różnych powikłań choroby otyłościowej. Jak się jednak okazuje, otyłość może być zarówno przyczyną, jak i skutkiem omawianego zaburzenia hormonalnego. Hiperandrogenizm (nadmiar męskich hormonów), insulinooporność i otyłość trzewna tworzą „błędne koło” sprzyjające rozwojowi choroby.
Jak to wygląda w praktyce? Wyobraźmy sobie sytuację, w której młoda kobieta, nazwijmy ją Anna, ma genetyczne predyspozycje do PCOS, ale początkowo nie wykazuje typowych objawów. Jeśli masa ciała Ani zacznie rosnąć – zwłaszcza w okolicy brzucha – jej insulinooporność może się nasilić. Wzrost poziomu insuliny w odpowiedzi na zmniejszoną wrażliwość tkanek zacznie stymulować jajniki do nadmiernej produkcji androgenów. To z kolei może wywołać lub nasilić objawy zespołu policystycznych jajników, takie jak nieregularne miesiączki, trądzik czy nadmierne owłosienie. Jednocześnie te same zaburzenia hormonalne w PCOS mogą utrudniać Ani redukcję masy ciała, nawet przy stosowaniu zbilansowanego odżywiania i ćwiczeń, dlatego tak ważne jest, aby w terapii PCOS skupiać się nie tylko na objawach ginekologicznych, lecz również na odpowiednio ukierunkowanej terapii otyłości.
Najważniejsze jest kompleksowe podejście, skoncentrowane na zmniejszaniu insulinooporności i zdrowej redukcji masy ciała. Skoro obie choroby tak silnie wiążą się ze sobą, ich terapia również powinna być połączona. To długotrwały proces, który wymaga zaangażowania i cierpliwości, jednak może znacząco poprawić jakość życia i zmniejszyć ryzyko dalszych powikłań zdrowotnych.
Do przerwania „błędnego koła” może prowadzić:
Zmiana nawyków żywieniowych to jeden z najważniejszych elementów leczenia PCOS i otyłości. Indywidualny, zbilansowany plan żywieniowy musi dostarczać wszystkich niezbędnych składników odżywczych, generując umiarkowany deficyt kaloryczny (ok.500-600 kcal na dobę). Codzienny jadłospis powinien być bogaty w produkty o niskim indeksie glikemicznym (IG), takie jak warzywa nieskrobiowe, pełnoziarniste produkty zbożowe (w umiarkowanych ilościach), chude źródła białka (ryby, drób, rośliny strączkowe) oraz zdrowe tłuszcze w odpowiedniej ilości (awokado, orzechy, nasiona, oliwa z oliwek). Ograniczenie spożycia cukrów prostych, słodyczy, napojów słodzonych i wysoko przetworzonej żywności jest niezbędne, ponieważ te produkty szybko podnoszą poziom glukozy i insuliny we krwi.
Ważne jest również regularne spożywanie posiłków, najlepiej w stałych odstępach czasu, aby zapobiegać nagłym wahaniom stężenia glukozy i insuliny we krwi. Włączenie do każdego posiłku źródeł białka i błonnika pokarmowego (np. z warzyw, nasion chia, siemienia lnianego) zwiększa uczucie sytości, stabilizuje glikemię i wspiera zdrowie jelit.
Ze względu na złożoność obu chorób i indywidualne potrzeby każdej kobiety, planowanie jadłospisu zawsze powinno odbywać się pod okiem doświadczonego dietetyka i w konsultacji z lekarzem. Aby łatwiej monitorować efekty, warto prowadzić dzienniczek samokontroli, w tym dzienniczek żywieniowy, dzięki któremu można łatwiej dostrzec i skorygować błędy żywieniowe wynikające z codziennej rutyny czy przyzwyczajenia. Celem tego narzędzia nie jest kontrola ani ocena, lecz zwiększenie świadomości nawyków żywieniowych. Wypracowanie pozytywnych wzorców żywieniowych to bardzo ważny krok w powrocie do zdrowia i dobrego samopoczucia, zarówno w chorobie otyłościowej, jak i PCOS.
Regularne ćwiczenia, zwłaszcza połączenie treningu aerobowego (np. szybki spacer, pływanie, jazda na rowerze) z treningiem siłowym, mogą znacząco poprawiać wrażliwość na insulinę. Pomagają również w redukcji masy ciała i budowaniu masy mięśniowej, co dodatkowo może wspierać metabolizm. Ważne, aby ruch był regularny i dostosowany do indywidualnych możliwości. W razie jakichkolwiek pytań można skonsultować się z fizjoterapeutą lub doświadczonym trenerem personalnym.
Mają ogromne znaczenie – niedobór snu i przewlekły stres mogą zaburzać gospodarkę hormonalną, w tym wpływać na poziom kortyzolu i insuliny. Konsekwencją bywa nasilenie insulinooporności i zwiększenie masy ciała. Dbanie o odpowiednią ilość i jakość snu to więc istotna część terapii.
Nieleczone PCOS w połączeniu z otyłością znacząco zwiększa ryzyko poważnych powikłań zdrowotnych. Należą do nich cukrzyca typu 2, choroby sercowo-naczyniowe (zawał serca, udar mózgu, nadciśnienie tętnicze), stłuszczenie wątroby, a także zwiększone ryzyko nowotworu endometrium.
Redukcja masy ciała, nawet niewielka (5–10%), może złagodzić objawy zespołu policystycznych jajników. Redukcja tkanki tłuszczowej, zwłaszcza trzewnej, może poprawiać wrażliwość na insulinę, co z kolei może zmniejszyć produkcję androgenów i przywrócić regularność cykli miesiączkowych. Dlatego efektywna kontrola masy ciała jest jednym z ważniejszych elementów terapii PCOS.